Robots
Cookies

Ustawienia cookies

Strona Teraz Środowisko wykorzystuje cookies. Część z nich jest niezbędna do funkcjonowania strony. Inne służą poprawianiu jakości naszych usług.
Więcej  ›
16.05.2024 16 maja 2024

Protest w hamakach przeciwko wycince w bieszczadzkich lasach

   Powrót       28 sierpnia 2019       Planowanie przestrzenne   

Około 20 osób rozpoczęło we wtorek protest, na terenie Nadleśnictwa Lutowiska w Bieszczadach. Protestujący położyli się w hamakach rozwieszonych w lesie, czym uniemożliwiają kontynuację wycinki.

Protestujący, związani z Inicjatywą Dzikie Karpaty, poinformowali, że jest to ich kolejny krok, po tym, jak ich postulat lepszej ochrony bieszczadzkich starodrzewi został odrzucony przez Lasy Państwowe, a Ministerstwo Środowiska od ponad dwóch miesięcy nie udzieliło odpowiedzi na ten temat.

Według aktywistów wycinane są starodrzewia

Protestujący rozwiesili w lesie między drzewami hamaki i się w nich położyli, przez co uniemożliwili robotnikom leśnym wycinkę drzew w tym miejscu. Aktywista Łukasz Synowiecki w rozmowie z PAP powiedział, że gdy robotnicy pojawili się we wtorek rano na miejscu, doszło między nimi do dość ostrej wymiany zdań, po której robotnicy odeszli. - Rozumiemy ich zdenerwowanie, ale my nie działamy przeciwko nim – zapewnił.

Jeden z aktywistów przypomniał, że w zeszłym roku został złożony - w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Krośnie - postulat wstrzymania wycinki starodrzewi oraz zaprzestania polowań w otulinie Bieszczadzkiego Parku Narodowego i na terenie projektowanego Turnickiego Parku Narodowego. - Niestety, ścieżka urzędowa nic nie dała. W sercu Bieszczad, tuż przy granicy Parku Narodowego, znajdujemy kolejne wycinki. Pod piłami padają wiekowe jodły i buki, ciężki sprzęt rozjeżdża górskie zbocza. Rozumiemy, że ludziom potrzebne jest drewno, ale czy naprawdę musimy przeznaczać nawet ostatnie skrawki lasów naturalnych na deski? Już nie wspominając o tym, że wszyscy do tego dopłacamy, bo gospodarka leśna w Bieszczadach jest od lat deficytowa – zaznaczył aktywista.

Lasy Państwowe: naszym zadaniem jest zarówno ochrona lasu, jak i dostarczanie drewna

Rzecznik prasowy Lasów Państwowych Anna Malinowska zwróciła uwagę na fakt, że nieokreślone bliżej pojęcie "Puszcza Karpacka", wymyślone przez Inicjatywę Dzikie Karpaty, sugerować ma, że chodzi tu o pierwotne lasy. - Tymczasem w przypadku Bieszczad mówimy o niegdyś ludnym regionie, który po wojnie i akcji "Wisła" opustoszał. Lesistość wzrosła tam dwukrotnie, w wielu miejscach do 80-90 proc., w dużej mierze dzięki zalesieniom, prowadzonym przez leśników, na miejscu dawnych pół uprawnych, wsi. Te fragmenty lasów, które były naturalne lub do nich zbliżone, od dawna są już chronione w dwóch tamtejszych parkach narodowych, licznych rezerwatach. Bieszczady są pełne cennych gatunków zwierząt, roślin i grzybów, które mają się tam znakomicie. Przybywa niedźwiedzi, wilków, rysi, żbików, żubrów, a wszystko to pomimo gospodarki leśnej, dlatego, że jest ona prowadzona rozsądnie i w zrównoważony sposób - powiedziała PAP Anna Malinowska.

Dodała również, że jednym z zadań Lasów Państwowych, do których zostały powołane, jest obok ochrony lasu i przyrody m.in. dostarczanie drewna dla obywateli i gospodarki. Nadleśnictwa w Bieszczadach pozyskują drewno zgodnie z prawem i tylko w ilości zatwierdzonej planami przez Ministra Środowiska. - Odbywa się to w lasach gospodarczych, użytkowanych od pokoleń oraz tych zasadzonych w minionym półwieczu. Użytkujemy znikomy odsetek zasobów tamtejszych lasów, a w miejsce każdego wyciętego drzewa sadzimy kilka nowych lub pojawia się obfity w tym regionie samosiew. To w żaden sposób nie zagraża trwałości bieszczadzkich lasów - zaznaczyła Malinowska.

Do sprawy odniósł się również Edward Marszałek z regionalnej dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie, który podkreślił, że gospodarka leśna w Bieszczadach jest deficytowa, ale to nie jest żaden zarzut, ponieważ w miejscach, gdzie jest wiele form ochrony przyrody, pozyskanie drewna jest bardzo ograniczone. Jednak nie dopłaca się z budżetu państwa, a z funduszu leśnego, tworzonego przez inne nadleśnictwa. Dopłaty są konieczne, ponieważ bieszczadzkie lasy pełnią bardzo dużo funkcji społecznych i ochronnych. Setki hektarów są pod ochroną jako rezerwaty, jako strefy gniazdowania ptaków - powiedział PAP Marszałek.

Czy bieszczadzkie lasy są zagrożone?

Z kolei jedna z aktywistek, biorących udział w proteście podkreśliła, że zależy im na zmianie polityki Lasów Państwowych. - Próbowaliśmy już wszystkich tradycyjnych ścieżek i trafiliśmy na mur obojętności. Teoretycznie lasy w Polsce są państwowe, ale jako obywatele i obywatelki nie mamy na nie żadnego wpływu. Listy, spotkania, petycje nie pomogły. Ostatnie fragmenty lasów naturalnych znikają bezpowrotnie, ile możemy czekać? – pyta aktywistka.

- Te pisma trafiały i do regionalnej dyrekcji w Krośnie, i do dyrekcji generalnej LP i zawsze na nie obszernie odpowiadaliśmy. Przedstawiciele RDLP I DGLP za każdym razem rozmawiali z aktywistami, odbyły się liczne spotkania z ich udziałem, zarówno w biurach, jak i wizje terenowe, a kolejne są zapowiedziane - skomentowała słowa aktywistki Anna Malinowska. - Usiłuje się wmawiać ludziom, że bieszczadzkie lasy i ich bogactwo przyrodnicze są zagrożone, a przecież to właśnie najdzikszy i najbardziej zielony region kraju, gdzie natura ogromnie zwiększyła swój stan posiadania w ostatnich dekadach, także dzięki pracy leśników. Nie bez powodu rzesze Polaków odwiedzają tak chętnie Bieszczady. Smutne jest, że aktywiści nie chcą rozmawiać o faktach, ignorują lokalną społeczność, dezawuują osiągnięcia ludzi żyjących tam i pracujących od pokoleń. A w końcu, nie mając poparcia na miejscu oraz zainteresowania mediów, uciekają się do kontrowersyjnych działań, próbują sprowokować konflikt - skomentowała cała sprawę Malinowska.

Protestujący nie ustalili na razie terminu, do kiedy będą prowadzić protest. Nie wykluczają, że mogą przenieść się w inne miejsce. (PAP)

Polecamy inne artykuły o podobnej tematyce:

Czy Natura Ratuje Ludzi? 30% pokrycia koronami drzew więcej to o 3 tys. przedwczesnych zgonów mniej (14 maja 2024)Nabór do zespołów lasów społecznych dla organizacji pozarządowych. Czas do 17 maja br. (13 maja 2024)Projekt ustawy dot. kontroli społecznej nad lasami złożony do KPRM (10 maja 2024)100 rezerwatów na 100-lecie Lasów Państwowych. Dalsze kroki (06 maja 2024)Kontynuacja moratorium na wycinkę drzew i plan ochrony lasów ważnych społecznie (26 kwietnia 2024)
©Teraz Środowisko - Wszystkie prawa zastrzeżone.
Kopiowanie i publikacja tekstów, zdjęć, infografik i innych elementów strony bez zgody Wydawcy są zabronione.
▲  Do góry strony